Pierwotnie wyglądało to nieciekawie ;-(((. Zapowiadała się grubsza robota. Do tego zaczął padać lekki kapuśniaczek, który mógł się przerodzić w większy deszcz. W końcu to już jesień i wszystko jest możliwe, łącznie z opadami śniegu.
Po dokładnym obejrzeniu miejsca zdarzenia okazało się, że tradycyjnie zawiódł najsłabszy materiałowo element. W sumie wytrzymał i tak ponad dwa lata .
Praktycznie temat został podjęty we wtorek rano. Proces myślowy musiał trochę potrwać .
W pozytywnym załatwieniu sprawy niezbędne okazały się dwie rozmowy telefoniczne : pierwsza z Wojtkiem SP2FVN, który nie dość, że udzielił niezbędnych wskazówek to jeszcze załatwił niezbędny do naprawy element – tzw. NYPEL czyli łącznik pomiędzy dwoma odcinkami rury o średnicy 160 mm stanowiącymi zasadniczy element konstrukcji komina. Drugi telefon do klubowej „złotej rączki” czyli do Andrzeja SQ2RCB. Uzgodniliśmy wszystko. Umówiliśmy się na. godz. 15 w TMT.
Po drodze do klubu odebrałem zamówiony NYPEL, w markecie budowlanym załatwiłem kilka niezbędnych części (piła do metalu, wkręty, taśma aluminiowa). Andrzej miał okazję przetestować świeżo przygotowany, jeszcze pachnący farbą stół laboratoryjno – warsztatowy.
Serdeczne podziękowanie dla Wojtka SP2FVN oraz Andrzeja SQ2RCB za błyskawiczną pomoc w realizacji tego nietypowego, ale jakże istotnego dla prawidłowego funkcjonowania klubu zadania.
Mariusz sq2bnm